Marzeniem prawie każdego miłośników czterech kółek jest pojeździć bardzo szybkim samochodem. Adrenalina, emocje, brawurowa jazda – te doznania potrafią mocno pociągać. Kto nie marzy przejechać najnowszym Bugatti Veyron, cudem techniki, który w kilka sekund mknie już 100km/h, choć to tylko przedsmak rozkoszy jaką daje jazda blisko 250 km/h.
Skoro nie brak fanów ostrej jazdy, to czy można poznać innych? Jak życie pokazuje fani wyścigów często sięgają za ścigacze lub dla rozrywki wybierają się na
jazdę w terenie. Znamy też osoby, które zamiast formuły, preferują masywne SUVy. Wielodniowe wypady w nieznane mogą przynieść satysfakcję, stać się pierwszorzędnym wyzwaniem oraz umożliwiają odetchnięcie od codziennych zajęć.
Taka forma spędzenia przygody jest raczej ciekawsza, jeśli dodatkowo zbierze się na nią grupa znajomych. O jakich sprawach musimy pamiętać? Warto wziąć żywność, jakieś medykamenty, odzież na zmianę oraz co najmniej dwa auta. Samochody lepiej aby były zaopatrzone w kanistry z paliwem, holownik oraz porządne
opony 4x4, najbezpieczniej posiadać więcej niż jedną oponę na zapasie.
Aktualnie wiele SUVów to
auta z napędem na cztery koła o duże mocy silnika. Jak na pech nie brakuje też pseudo terenówek, które z zewnątrz pięknie się prezentują, ale po wyjeździe w teren szybko się psują. Nie raz taki "uterenowiony" pojazd ma napęd na jedną oś, nisko położone nadwozie i nadaje się jedynie do wygodnego pokonywania nierówności na drodze.
Dobre samochody terenowe nie są do tanich. Tak samo koszty napraw nie są niskie. Nawet opony do SUV zaczynają od około 450 zł za sztukę. Rzecz jasna są tutaj różne rodzaje opon np. na cały rok – raczej niepolecane, sezonowe przeznaczone na asfalt, z bieżnikiem do jazdy w terenie po błocie… Jednym słowem mówiąc kwestie techniczne są bardziej wymagające niż przy autach osobowych.